EUOC – III day (Biederman – 17., Bednarski – 23.)

Za nami pierwszy historyczny dzień zmagań na Akademickich Mistrzostwach Europy w Biegu na Orientację. A jak było? W tej krótkiej relacji postaram się uchylić rąbka tajemnicy wszystkim zainteresowanym.

Poranne eliminacje zlokalizowane były w miejscowości Bouzov. Trasy poprowadzone zostały wokół parku i po wsi, tuż obok urokliwego zamku. Awans do finału mieli wywalczyć wszyscy zawodnicy, którzy podbiją punkty we właściwej kolejności. Patrząc na wyniki można znaleźć jedną osobę, której ta sztuka się nie udała. Osobiście współczuję potencjalnych docinek : )

Biorąc pod lupę występy szeroko pojętych naszych, z najlepszym wynikiem na mecie zameldował się Janek Bednarski* Dziś na eliminacjach był trzeci w swoim heacie, co zapowiadało walkę w finale! Nie przeszkodziła mu w tym wyczynie, chyba „średnia” decyzja wariantowa.

Analizując bieg Cycerona, można zauważyć promyki pozytywnego światła. Odcinki, które chciał pójść mocno, poszedł mocno. Fizycznie czuł się całkiem, całkiem. Dwa błędy przesunęły go jednak dalej w klasyfikacji, klasyfikacji która jak wiemy nie miała wpływu na finał.

Finał to miejscami wariantowa, a miejscami przypominająca „typowy Tomaszów” trasa poprowadzona w miasteczku o sympatycznej nazwie Mohelnice**.

Tym razem zaczniemy od biegu Cycerona, który wybitnie nie popisał się na jednym przebiegu. Pobiegł o 180 stopni w inną stronę. Jak do tego doszło – nie wiem. Analiza wariantów poniżej.


Na naprawdę spory plus – walka do końca trasy i utrzymanie tempa do samej mety. Na dość sporym fragmencie od PK5 do mety, strata do znacznie mocniejszych kolegów wyniosła zaledwie 17 sekund – Marcin i 5 sekund – Janek. No ale biegnie (i myśli) się całą trasę : )

A jak pobiegli najlepsi Polacy? Miejscowo skończyli na takich lokatach, jak w tytule, a co do samego biegu oddaję im głos:

Marcin: „Bieg od początku do końca pod kontrolą i z dobrym wyborem wariantów. W drugiej części trasy ewidentnie mnie lekko odcięło biegowo, ale walczyłem jak tylko mogłem o każdą sekundę!”

Janek: „Mimo łatwej trasy, większość kluczowych wariantów wybrałem źle tracąc na nich łącznie 30’’-35’’. W drugiej części biegu osłabłem i odczułem dosyć wyraźnie za mocno pobiegane poranne kwalifikacje.”

Najciekawszy przebieg:

Z kwestii wartych odnotowania:
– Pierwszym oficjalnym mistrzem UJ w sprinterskim biegu na orientację rozgrywanym na EUOC został Marcin Biederman. Gratulacje!
– UNTS (UW) – Wawel (UJ) 1:0 – naprawdę super bieg Piotrka- miejsca pozostałych zawodników reprezentujących polskie uniwersytety: 39. Jaśkiewicz, 44. Nikitczenko 50. Sotniczuk, 61. Garbacik, 63. Zuchmański
– Kolano całkiem spoko loko (rzekłbym nawet luzik arbuzik), zobaczymy jutro rano.
– Jutro middle i łogień!

wyniki

* to ten sam Pan co do mnie dzwonił po kilka razy w 2017 by upewnić się czy na pewno będą dla niego mapy treningowe przed Wawel Cup. Treningi oddały!
** W sumie wszystkie Czeskie nazwy są sympatyczne!
***Podziękowania dla Marcina za dokładne analizy wariantów.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *