Lech Free – zabawa bukmacherska cz.II

Nawiązując do jednego z pierwszych wpisów w historii blogaska (Lech Free na Wawel Cup), czas na podsumowanie bukmacherki, jak zwykle z pewną dozą humoru i dystansu 😉

No cóż, moi drodzy, niestety kupony poszły w siną dal – tak jak ten kochaś w znanej polskiej piosence 🙂


One Responseso far.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *